Kolejna rozprawa w sprawie Adriana G. Sąd mówi stop przedłużaniu postępowania
Choć Adrian G. skutecznie odkładał rozprawę za rozprawą, Sąd Apelacyjny w Szczecinie w końcu powiedział dość. Na dzisiejszej rozprawie słuchano świadków, przede wszystkim w celu ustalenia kwestii rozliczenia oraz przebiegu jednej z inwestycji PGK — spółki, która wystąpiła jako oskarżyciel posiłkowy (pokrzywdzony, który działa obok prokuratora lub zamiast niego w postępowaniu karnym).
Dzisiaj, 8 maja 2025 r. odbyła się w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie wielokrotnie przekładana rozprawa w sprawie oskarżonego Adriana G.

Przypomnijmy, Adrian G. były prezes PGK w Kamieniu Pomorskim, został skazany 22 maja 2023 roku, nieprawomocnym wyrokiem za działania o charakterze korupcyjnym w spółce gminnej, na 2 lata bezwzględnego więzienia i zakaz pełnienia funkcji publicznych na 4 lata. Musiał też w trybie natychmiastowym opuścić fotel prezesa gminnej spółki. Licząc od daty aresztowania i postawienia zarzutów we wrześniu 2019 r., Adrian G. pełnił swoją funkcję jeszcze przez prawie 4 lata, mimo sprzeciwu grupy opozycyjnych radnych w poprzedniej kadencji. To Kuryłło jako burmistrz, jednoosobowo zdecydował, że Adrian G. zostaje. Jak informowała gazeta Fakt w 2022 r. były prezes z poważnymi zarzutami i jak się później okazało jednak wyrokiem skazującym, otrzymywał wynagrodzenie 23 tys. zł miesięcznie.
Podczas dzisiejszej rozprawy słuchani byli świadkowie: Barbara Jakubowska, Andrzej Sankowski, Tomasz Kłosowski i Wojciech Gościniak w celu ustalenia przede wszystkim kwestii rozliczenia oraz przebiegu jednej z inwestycji PGK — budowy wodociągu. Do dziś nie wiadomo, ilu podwykonawców pracowało na placu budowy. Niejasną też pozostaje kwestia prawidłowego rozliczenia materiałów budowlanych. Sąd nie przesłuchał oskarżonego Adriana G.
W sprawie wystąpiło Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Kamieniu Pomorskim jako oskarżyciel posiłkowy. Sąd oddalił bezcelowe wnioski dowodowe pełnomocnika oskarżonego, które zostały złożone tylko dla przedłużenia postępowania i ustalił datę kolejnej rozprawy na 13 czerwca 2025 r., na której ma zostać przesłuchany świadek Jakubowski. Sąd rozstrzygnie wówczas także o opinii biegłego.
Pierwszy termin rozprawy apelacyjnej był wyznaczony przed kwietniowymi wyborami samorządowymi. Tego terminu bali się kandydujący samorządowcy z NGNP, na czele ze Stanisławem Kuryłło i pełnomocnikiem Krzysztofem Kronenbergiem (obecnym wicestarostą kamieńskim). Prawomocny wyrok mógł mieć wpływ na wybór mieszkańców. Wówczas rozprawa się nie odbyła. Miała się odbyć 24 października 2024 r., ponad 5 lat po pierwszym aresztowaniu. Kolejny raz Sąd Apelacyjny w Szczecinie odroczył rozprawę do 29 listopada 2024 r. celem przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków. Następnie wyznaczono kolejny termin posiedzenia na 20 lutego 2025 r. i również tym razem Sąd wyznaczył kolejny termin na 8 maja 2025 roku. Tak jak pisaliśmy wcześniej kolejna rozprawa 13 czerwca 2025 roku, czyli ponad dwa lata od wyroku w pierwszej instancji.
Dalsza działalność byłego prezesa
Adrian G. po przymusowym odwołaniu z funkcji prezesa PGK nadal działa w branży, czyli gospodarce wodno-ściekowej i gospodarce odpadami. Od listopada 2023 r. widnieje w KRS jako wspólnik w firmie ASO, z siedzibą w Golczewie. Główna działalność spółki to zbieranie, przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów oraz odzysk surowców. Prezesem spółki ASO jest Sławomir Artur Zawada – były działacz PiS, aresztowany w 2019 roku w Bogatyni za przestępstwa urzędnicze i fałszowanie dokumentów.
Adrian Guranowski jest od 22 października 2024 r. prezesem firmy Emer Pomorze sp. z o.o. z siedzibą w Golczewie pod tym samym adresem co ASO. Firma Emer Pomorze wykonywała już modernizację drogi gminnej w ciągu ulic Kopernika oraz Wilków Morskich za 1 500 000 zł netto. Umowa została zawarta w styczniu 2023 roku przez Marinę Kamień Pomorski spółkę gminną.
Gmina Kamień Pomorski nadal współpracuje z firmą Emer Pomorze z siedzibą w Golczewie, a co za tym idzie z Adrianem Guranowskim. Aktualnie Spółka prowadzi przebudowę drogi gminnej w Miłachowie za kwotę z przetargu 969 300,62 zł.
W ubiegłym roku Adrian Guranowski wykonał opracowanie dla Mariny Kamień Pomorski dokumentacji przetargowej na dofinansowanie zakupu wózka widłowego w ramach „Funduszy Europejskich dla Rybactwa” w lipcu 2024 roku, za 10 tys. zł.
Panie Prezesie czekamy na Pana w PGK w Mokrawicy.
Po co Stanisław trzyma wokół siebie ludzi pokroju P.U, M.G-K? Nie może czy nie chce się od nich odciąć?
Nie może.
Sąd mówi STOP przedłużaniu postępowania a mieszkańcy mówią STOP łamaniu prawa przez wszystkich i umożliwianiu im tego przez władze miasta. Kuryłło powinien położyć temu kres. Do tego będzie mu potrzebne minimum honoru.
Kim jest Grzegorz Błażejewski?
Poręczający za co/kogo?
Poczekajmy do 13 czerwca
A co z Żurkami??
Może dość już tych korupcyjnych rządów i układów i układzików w Kamieniu Pomorskim
Jakoś dziwnym trafem Guranowski dalej dorabia się na majątku gminnym za przyzwoleniem Kuryłły… Żenada!!! A radny Borzymowski i spółka siedzą cicho… Czyli to popierają… Nazwa zobowiązuje NGNP 🤦♂️ Policjant radny, były policjant wicestarostą, jego żona podpisuje umowy z osobą skazaną za ustawianie przetargów, a jego konkubina jest księgową w KTBS. Bareja by się uśmiał.
Borzym coś o ławkach i pięciu zł (5 zł) za parking
Taki poziom
A Dranikowska?
O którą inwestycje wodociągowa chodzi, proszę napisać konkretnie kiedy byla realizowana i o jaki odcinek chodzi
Krótko i na temat … do pudła.
Wy tu o korupcji i guranku a UKra papieża wybrał 💪i relacja na żywo 😂
🤣🤣🤣🤣🤣
ale papieżem miał być Grzegorz!
Po ch nam wieści o papieżu, wszędzie są.
Na jednej z sesji opozycyjny radny (nie pamiętam który ) pytał czy KTBS przystąpił jako oskarżyciel posiłkowy bo jest pokrzywdzony i odp była ze nie. Nawet nie wiem czy ktoś nie składał czasem interpelacji w tej sprawie. Sprawdźcie może to ciekawy temat. Tu korupcja i tu korupcja ta spółka jest oskarżycielem a druga nie
masakra korupcja korupcję pogania i co? i nic
S.K. i A.G. jak kocury spadają na cztery łapy.
Można? Jeszcze można.
We wrześniu 6 lat od aresztowania? Adi chyba sam już nie pamięta o co kaman 😉
Chyba nie rozumiem – Guranowski ma nieprawomocny wyrok, sąd nakazał mu odjeść z funkcji prezesa gminnej spółki a inna gminna spółka daje mu robotę?
Był jakiś przetarg?
Inni oferenci?
Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę
Niech to się już skończy
Polski wymiar sprawiedliwości. Zanim sprawa się skończy nikt już nie będzie pamiętał o co chodziło 🙁