Odeszła Kapitan Danuta Kobylińska-Walas – pionierka polskiej żeglugi związana z Kamieniem Pomorskim
21 czerwca na wieczną wachtę odeszła Danuta Kobylińska-Walas – pierwsza w Polsce kobieta-kapitan żeglugi wielkiej. Choć urodziła się w 1931 roku w Kozietułach, po wojnie jej rodzina osiedliła się w Kamieniu Pomorskim. To właśnie tutaj rozpoczęła się jej droga do kariery, która na zawsze zmieniła oblicze polskiej marynarki handlowej.
Po ukończeniu kursu żeglarskiego w wieku zaledwie 15 lat postanowiła zostać marynarzem. Udało jej się zdobyć miejsce w Państwowej Szkole Morskiej w Szczecinie, a po latach została kapitanem i dowodziła wieloma jednostkami pływającymi pod polską banderą.

Przez długi czas była jedyną kobietą-kapitanem żeglugi wielkiej. W trakcie swojej kariery zasłynęła nie tylko jako dowódczyni statków handlowych, ale także jako osoba odważna i lojalna, m.in. w czasie wydarzeń grudniowych 1970 roku. Pod jej dowództwem MS Bieszczady cumujące w Stoczni Szczecińskiej pomagały strajkującym robotnikom. W 1972 uratowała przed zatonięciem MS Kopalnia Miechowice z załogą i ładunkiem. Akcja ratownicza trwała 4 doby. Jej postawa oraz fachowość przyniosły jej liczne odznaczenia, uznanie w kraju i za granicą, a także szacunek całej morskiej społeczności.
Odznaczenia i wyróżnienia
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski,
- Medal 40-lecia Polski Ludowej,
- Złota Odznaka honorowa „Zasłużony Pracownik Morza”,
- Złota Odznaka Honorowa Gryfa Pomorskiego,
- Medal XXX-lecia „Gryf Pomorski”,
- Odznaka Zasłużony Pracownik PŻM,
- Odznaka „Zasłużony dla województwa rzeszowskiego” (1969),
- W 1966 wybrana szczecinianinem roku,
- Pamiątkowe wpisy do Księgi Zasłużonych PŻM oraz do Księgi Zasłużonych dla Pomorza Zachodniego.
Kobylińska-Walas była znana ze swojej żeglarskiej dyscypliny, szerokiej wiedzy, umiejętności pływackich (które nadały jej pseudonim „Żaba” wśród bliskich) oraz biegłości językowej. W latach 1981–86 była przedstawicielem Biura Radcy Handlowego przy Ambasadzie PRL w Tunisie. Inspirowała kolejne pokolenia, a jej życiorys stał się tematem książki „Pierwsza po Bogu” autorstwa Eugeniusza Daszkowskiego.
Zmarła w wieku 93 lat, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę i przyjaciół.
A co na to Grzesio?
Wspaniała kobieta, cześć jej pamięci!