Służby kontrolują kolej w powiecie kamieńskim. Operacja „TOR” po aktach sabotażu
W związku z ostatnimi aktami sabotażu na kolei, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim we współpracy ze Strażą Ochrony Kolei prowadzą intensywne kontrole obejmujące stacje, torowiska i newralgiczne odcinki linii kolejowych.
Operacja „TOR” została wdrożona po ostatnich dwóch poważnych aktach dywersji na trasie Warszawa–Dorohusk. Jak poinformował premier, za zdarzenia mieli odpowiadać dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami.
Kontrole prowadzone są zarówno w godzinach dziennych, jak i nocnych. Patrole obejmują rejony o ograniczonej widoczności, trakty techniczne, nasypy, wiadukty oraz miejsca, w których znajdują się urządzenia sterowania ruchem. Mundurowi weryfikują również, czy w pobliżu torów nie dochodzi do nieuprawnionej aktywności osób postronnych.

Policja zwraca uwagę, że teren kolejowy objęty jest szczególnymi zasadami bezpieczeństwa. Wchodzenie na torowiska, przejścia techniczne czy manipulowanie przy instalacjach kolejowych jest zabronione i może stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Każdy, kto zauważy niepokojącą sytuację, czy to osobę przebywającą w miejscu niedozwolonym, porzucony przedmiot na torach czy uszkodzenie infrastruktury, powinien niezwłocznie zgłosić to pod numer alarmowy 112.
Wzmożone patrole wpisują się w ogólnokrajowe procedury wynikające z obowiązywania stopnia alarmowego CHARLIE, który zakłada m.in. całodobowy nadzór nad strategiczną infrastrukturą. W praktyce oznacza to, że również na odcinkach kolejowych powiatu kamieńskiego kontrole są prowadzone częściej, a służby działają w trybie zwiększonej gotowości.
Kamieńska policja podkreśla, że bezpieczeństwo na kolei zależy nie tylko od służb, ale także od odpowiedzialności Mieszkańców. Działania operacyjne będą kontynuowane, a ich natężenie dostosowywane do bieżącej sytuacji i potrzeb.

Zdjęcia: kamien.policja.gov.pl


Działania nie zaszkodzą, ale i nie pomogą. Bo zamachowcy działają pod osłoną nocy a mamy 19 tys km torów i nie sposób wszystkiego upilnować. Policja ma swoje zadania. A terroryści jak postanowią zrobić zamach to założą ładunki i zdetonują niedługo później. Najlepszą ochroną byłoby zamknięcie granic i pełna kontrola kto wjeżdża. Bo ostatnio terroryści wjechali od Białorusi na lewych papierach i wyjechali w ten sam sposób bez problemu. I tam jest pies pogrzebany. Jeśli wjadą kolejni fachowcy od ładunków zamachów nie da się uniknąć…
Włosy to chyba w służbie się spina
Chyba trzeba by jakaś lornetkę do sprawdzenia mostu