sobota, 15 marca, 2025
GolczewoNewsy Golczewo

Szukajmy Bąbla – dramat porzuconego kota trwa

Koty z Wyspy nie ustają w poszukiwaniach Bąbla – kota który stał się ofiarą ludzkiej bezduszności. Kot o którym już pisaliśmy, został wywieziony z Kamienia Pomorskiego i porzucony w Wysokiej Kamieńskiej przez grupę młodzieży, która uznała, że jego życie nie jest warte ich trudu.

Po opublikowaniu informacji na temat Bąbla, z Kotami z Wyspy skontaktowała się Pani Renata. Jak się okazało, Bąbel to tak naprawdę Lucky — jej zaginiony przed dwoma laty w Jarszewie kot. Po porównaniu zdjęć nie było żadnych wątpliwości. Lucky był znajdą uratowaną z lasu przez męża Pani Renaty.

Niestety kiedyś Lucky zaginął. Po latach na jego drodze pojawili się oni – „złota młodzież”. Zagubiony kot został wsadzony do pociągu i wywieziony do Wysokiej Kamieńskiej i porzucony na skraju lasu, z dala od znanego mu świata.

„Młodzieży, możecie być z siebie dumni. Wasz poziom głupoty przekroczył wszelkie wskaźniki,” komentują Koty z Wyspy. Ale finał tej historii może być inny. Dane sprawców są już znane. Odpowiedzialność za to co się stało leży teraz na ich barkach – im szybciej pomogą w jego odnalezieniu, tym mniejsze będą konsekwencje ich działań.

Jeśli ktokolwiek widział kota lub ma informacje o jego losie, proszony jest o kontakt z Kotami z Wyspy lub z redakcją Kamień PLUS. Kot nie zasługuje na to, by jego historia skończyła się w cieniu lasu. Pomóżmy mu wrócić do domu – tam, gdzie naprawdę jest kochany.

Dodaj komentarz

2 myśli o “Szukajmy Bąbla – dramat porzuconego kota trwa

  • A sprawdził ktoś kamery czy bezpodstawnie oskarżają ich za to że kota wrzucili do pociągu, rozumiem że jest to zachowanie karygodne jesli jest to prawdą lecz oskarżanie i wyzywanie sprawców w komentarzach na Facebook jest również niepotrzebne. Szukajcie kota a nie wyzywacie i oczerniacie innych w komentarzach. Sama osobiście szukałam kotka w wysokiej kamieńskiej lecz ani śladu po nim, dzisiaj tez szukałam wraz z mężem

    0
    0
    Odpowiedz
    • Tak, wszystko jest w monitoringu. Wiadomo kto to zrobił i za to odpowie przed policją.

      0
      0
      Odpowiedz