sobota, 15 marca, 2025
Kamień PomorskiNewsy Kamień

Tabliczka ostrzega, dynia na warcie – czy to szczyt działań porządkowych?

Ponad miesiąc temu pisaliśmy o interwencji radnego Marka Szymańskiego w sprawie uporządkowania terenu w pobliżu Szkoły Podstawowej Nr 2 oraz zabezpieczeniu uszkodzonego ogrodzenia firmy. Do 6 grudnia tego roku teren przy Starostwie oraz kompleksie szkół gminnych i powiatowych miał być uprzątnięty.

Radny zwrócił uwagę na problem a do interpelacji załączył zdjęcia miejsc, na które są wylewane resztki betonu. W trakcie listopadowych opadów deszczu popłuczyny zniszczyły drogę do Państwowej Szkoły Muzycznej oraz zanieczyściły właz do szamba.

Marek Szymański zwrócił tez uwagę na nieogrodzony teren nieruchomości, którą włada przedsiębiorca. Brak ogrodzenia powoduje, że dzieci i młodzież wchodzą na teren przedsiębiorstwa co zagraża ich bezpieczeństwu.

Termin wskazany przez przedsiębiorcę oraz przekazany przez burmistrza Stanisława Kuryłłę już minął. Coś zostało zrobione. Wywieszono tablicę informującą „Uwaga! Głębokie wykopy”. Czy taka naprawa oraz uporządkowanie terenu była Waszym zdaniem wystarczająca? Czy radny gminy jest usatysfakcjonowany reakcją na interwencję? Czy jest bezpieczniej?

Tak teren wygląda dzisiaj i tylko dynia ma się świetnie. Jak leżała tak leży. „Pilnuje”, aby młodzież nie spadła ze skarpy, która jest bezpośrednio za przewróconą barierką.

Dodaj komentarz

18 myśli o “Tabliczka ostrzega, dynia na warcie – czy to szczyt działań porządkowych?

  • A moze rzeczniczka policji przeczyta ten artykuł i przekaże temat kolegom od interwencji?

    1
    0
    Odpowiedz
  • Czytam i nie wierzę. Co ma budżet szkoły i krótki czas bycia dyrektorem do zgłoszenia problemu, np policji, czy organowi prowadzącemu szkołę, że jest problem i ze warto zlikwidować zagrożenie zanim coś się stanie? Nic. Jeden telefon lub pismo, lub rozmowa. To nic nie kosztuje to kwestia zaangażowania osób kierujących szkołą czy gminą. Gdyby nawet dyrektor miał pieniądze w budżecie to nie mógłby wydać na taki cel jak czyjeś ogrodzenie. No naprawdę nie wprowadzajmy siebie w błąd.
    Nie łączmy rzeczy prostej dotyczącej mądrego zarządzania z akcjami pomocy kotom czy organizacją zbiórki na mural. Nie szczujmy na siebie. Trzeba mieć szacunek dla osób które społecznie pomagają kotom w ich bezdomności, zgodnie zresztą z prawem, korzystając z programu uchwalonego przez gminę. To że koty wolno żyjące są niezbędne jest dawno udowodnione. Można poczytać w necie.
    Co do muralu, nie znam akcji ale jeśli jest to trzymam kciuki. Murale są piekne i niosą też piękne idee za sobą. Nie krytykujmy akcji społecznych. Nie łączmy ich bezsensownie z takimi artykułami jak ten o poprawie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. To dorośli powinni się tym problemem zająć i nie mówię o remoncie ogrodzenia za jego właściciela.

    1
    0
    Odpowiedz
    • Pisma mogly wyjść ze szkoły tego nie wiemy ale takie ogrodzenie to kilkadziesiąt tysięcy które można spożytkować na ogrzewanie lub inne opłaty w szkole. Ponadto zrobienie płotu temu przedsiębiorcy z publicznych pieniędzy to naruszenie dyscypliny budżetowej a nie zrobią na gminnym terenie bo będą musieli zwezyc i tak wąski chodnik który przebiega obok. Dowiedz się jak jest skonstruowany budżet gminy i potem się wypowiadaj i jeszcze te ciągłe kontrole których boją się pracownicy budżetówki i przez to część takich zadań po prostu nie jest wykonana. Z drugiej strony szkoły jest inne niebezpieczeństwo takie jak droga stanowiąca ulicę Wolińską też jest tam niebezpiecznie nawet bardziej niż na działce o której piszecie. Nawet jak taki płot powstanie to i tak jakaś osoba znajdzie sposób żeby sobie skrócić drogę. Będą skakać przez płot tak jak skakali przy starostwie ten betonowy płot znajdujący się blisko żabki. Musieli wyciąć w nim dziurę bo mogło dojść do tragedii zwłaszcza że płot ma 2 metry wysokości. W tym przypadku będzie podobnie zresztą kawałek dalej idąc w stronę orlika ktoś zrobił dziurę w betonowym płocie i tam też przechodzą dzieciaki. Co do uprzątnięcia terenu to jeżeli szambo jest zapchane ale nie jest użytkowane to pół biedy jeśli jest użytkowane to trzeba wyciągnąć odpowiednie konsekwencje z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i gminnego regulaminu utrzymania czystości i porządku oraz z ustawy o odpadach po wcześniejszym uzyskaniu informacji czy na działce legalnie działa składowisko odpadów

      1
      0
      Odpowiedz
  • Czytam, że ktoś ma sie pukać w łeb bo dyrektor ma zadziałać. A czy ktoś każe dyrektorowi grodzić teren innego zakładu pracy? Tak to odczytałeś Ty od pukania się w łeb? A ja inaczej. Że dyrektor musi miec oczy dookoła głowy że teren przylega do terenu zarządzanego przez szkołę i że dbanie o bezpieczeństwo ucznia nie ogranicza się do tego co dzieje sie na terenie szkoły. Czy dyrektor nie wie że uczniowie tamtędy skaracają sobie drogę? Bawią sie często w tym błocie . Nauczyciele tego nie widzą? Tylko postronni ludzie widzą? Wystarczy zgłosić policji że to się dzieje, że jest niebezpiecznie dla uczniów i na pewno policja zareaguje. Dlaczego chcecie reagować dopiero wtedy gdy dziecku coś się stanie? Dlaczego to taki duży wysiłek pomyśleć „co by było gdyby”?
    Czy jesli dyrektor widzi zagrożenia na drodze obok, na Wolinskiej, którą tez nie zarządza , że np kierowcy urządzają sobie wyścigi to tez pokiwa głową i powie to nie mój teren? Gdy jest ciemno na przejściu dla pieszych w pobliżu szkoły to też powie , że nie jego teren i nie ma pieniędzy i ustawa o ruchu drogowym to nie jego ustawa?

    0
    0
    Odpowiedz
    • To że komuś w gminie nie chce się działać zgodnie z ustawą to nie wina dyrektora szkoły, który ma bardzo ograniczony budżet na zarządzanie szkołą. Dyrektor tej szkoły przyszedł do niej we wrześniu. Nie wiadomo jakie miał wtedy fundusze na coś takiego. Jak martwicie się o bezpieczeństwo dzieci co oczywiście jest słuszne to może zróbcie zbiórkę na ogrodzenie tego terenu zamiast zbierać na nikomu niepotrzebny mural który ma powstać nie wiadomo gdzie. Można też zamiast zbiórki na jakieś zapchlone sierściuchy zwane kotkami zebrać pieniądze na cele związane z bezpieczeństwem na właśnie takich terenach jak koło szkoły nr 2. Hejtujcie ile chcecie ale ja uważam że dzieci są ważniejsze od jakichś zapchlonych siersciuchow które są szkodnikami.

      0
      1
      Odpowiedz
      • Lubię i wspieram zapchlone sierściuchy 🐈🐕🐩🐹🐀🦜🦅

        1
        0
        Odpowiedz
        • A ja nie cierpię i wolę wspierać dzieci z domów dziecka sierściuchy to szkodniki

          0
          0
          Odpowiedz
      • Jeżeli chodzi o nieoświetlony teren drogi to dyrektor może co najwyżej wysłać pismo do zarządcy drogi na czym kończy się jego rola to od zarządcy drogi zależy czy tam będzie oświetlenie. Np. gmina może coś zrobić na terenie powiatu ale musi mieć zgody i dopełnić formalności bo to trwa. Najszybciej byłoby żeby faktyczny zarządca drogi usuwał awarie niezwłocznie po otrzymaniu sygnału że coś się popsuło i można wtedy korzystać z kasy przeznaczonej na bezpieczeństwo na drogach. Ten co pisze o kotach i muralu ma rację. Życie i zdrowie dzieci jest ważniejsze od kotów i w pierwszej kolejności powinny być pieniądze przeznaczone na ludzi a jak jest bardzo bogata gmina to może pomagać kotom. W Kamieniu jest jak jest i nie wiadomo czy się zmieni w niedalekiej przyszłości. Mural to fanaberia bo ktoś zobaczył w Trzebiatowie mural. To że tam jest to nie znaczy że tu ma być ponadto 50 tysięcy na które jest zbiórka to za dużo. Może tak dać lokalnym graficiarzom pole do popisu ale za darmo tak jak to zrobiono w Golczewie kilka lat temu, te 50 tysięcy przeznaczyć właśnie na takie sprawy o których tu piszecie

        0
        0
        Odpowiedz
    • Tylko,to nie jest teren tego przedsiębiorcy,a jakiejś kobiety ze szczecina,a przedsiębiorca tylko wynajmuje ten teren.SP2 powinna mieć ogrodzenie,jedyna nieogrodzona szkoła jaką znam. Ogrodzic szkołę i po problemie. Tu problemem są pieniądze,a raczej ich brak w samorządzie. Proszę zwrócić uwagę,że wszystkie szkoły mają ogrodzenie.

      0
      0
      Odpowiedz
  • Nic nie zrobili. A dyrektor szkoły to nie powinien zadziałać? Patrzy na to i nic?

    0
    1
    Odpowiedz
    • dyrektor ma grodzić obcy teren? puknij się w łeb bo nie ma na to pieniędzy. Tu powinna zadziałać gmina z ustawy o odpadach i ukarać właściciela firmy

      2
      0
      Odpowiedz
  • Kolejna „prawdziwa” obietnica Kuryłły. Ktoś jeszcze wierzy w jego słowa?

    1
    0
    Odpowiedz
  • Dynie wyrzucił ktoś ze szkoły, to niech sprzątnie.

    0
    0
    Odpowiedz