wtorek, 29 kwietnia, 2025
Kamień PomorskiNewsy Kamień

Justyna Kanicka zaginęła 13 stycznia 2006 roku. 19 lat temu.

Wyjechała do Szczecina na zajęcia i zniknęła. Poszukiwana jako zaginiona, niestety bez skutku. Wszystko wskazuje na to, że zaniedbania z tamtego okresu, uniemożliwiają dalszą pracę śledczych z wydziału X.  Po tylu latach nie da się cofnąć czasu i odzyskać dowodów, które zostały bezpowrotnie utracone.


Tak o sprawie pisała Fundacja Itaka:

Szczegóły zaginięcia: Jest piątek – 13 stycznia 2006 roku – zdawać by się mogło, że to dzień, jakich wiele. Rano domownicy jedzą śniadanie i przygotowują się do wyjścia. Ich uwagę zwraca zachowanie Justyny, kobieta wydaje się być nieobecna i zmartwiona. Nikt jednak nie dopytuje jej o to, wszyscy wychodzą do pracy -Justyna również. Kobieta na co dzień pracuje w banku w Kamieniu Pomorskim a w weekendy studiuje w Szczecinie.

W związku z tym, że nadchodzi weekend, po powrocie z pracy Justyna pakuje walizkę i informuje rodziców, że jedzie do Szczecina na weekendowe zajęcia. Dodaje, że przenocuje u koleżanki i o godzinie 19:20 wychodzi z domu. Ostatnią osobą, która tego dnia widziała kobietę jest jedna z sąsiadek, która poinformowała, że Justyna poszła w stronę ulicy Szczecińskiej i nikt jej wówczas nie towarzyszył. 

W nocy z piątku na sobotę (13.01-14.01) brat oraz jedna z koleżanek zaginionej otrzymują sms-a przysłanego z jej numeru telefonu. Według nich, treść wiadomości jest niepodobna do tych, które zazwyczaj pisała 23-latka. Wynika z niej, że zrywa kontakty z rodziną, ponieważ pokłóciła się z mamą i planuje wyjechać gdzieś daleko. Kolejną tajemniczą sprawą jest to, że z banku, w którym była zatrudniona Justyna ginie niespodziewanie kilka tysięcy złotych.

Rodzina bardzo szybko zgłasza zaginięcie Justyny na policję. Pojawia się wiele informacji o rzekomym pobycie kobiety w różnych częściach świata, jednak żadnej ostatecznie nie udaje się potwierdzić.

Udaje się ustalić, że kobieta jest bardzo zakochana w swoim rówieśniku – Rafale, który na jej nieszczęście jest już w związku z kimś innym. Pomimo tego młodzi regularnie spotykali się potajemnie, a młody mężczyzna bardzo często zapewniał Justynę o swojej miłości i obiecywał, że już niebawem zakończy poprzedni związek i oficjalnie zwiąże się z nią. Młoda kobieta bezgranicznie mu wierzyła. Relacji córki nie popiera matka kobiety, jednak Justyna nie brała uwag matki do siebie. 

Po tajemniczym zaginięciu Justyny, chłopak, z którym się spotykała, nie zgodził się na badanie wykrywaczem kłamstw. Na dodatek w jego samochodzie, który po czasie przeszukiwali technicy wykryto ślady krwi nieznanego pochodzenia. Nie udało się jednak ustalić, skąd pochodziły. Co więcej, mężczyzna zaprzeczał jakoby łączyła go bliższa relacja z Justyną.


Nasza redakcja otrzymała informację, że już niebawem tematem zajmie się Olga Herring, zajmująca się osobami zaginionymi i wyjaśniająca sprawy prowadzone od lat przez śledczych.
Czy sprawca pozostanie bezkarny? Mamy nadzieję, że odpowiedzi na to i inne pytania poznamy w reportażu Olgi.
https://www.facebook.com/kanal.slady
https://youtube.com/@kanal_slady?si=KwcUzZE3rNt88W2X

Jeśli masz wiedzę w sprawię i chcesz pomóc możesz  skontaktować się z Pełnomocnikiem rodziny zaginionej:

Adwokat Dagmara Grządko
ul. Potulicka 13/5
70-234 Szczecin 
Tel 601 299 543
E-mail : dg@adwokat-szczecin.biz

Dodaj komentarz

14 myśli o “Justyna Kanicka zaginęła 13 stycznia 2006 roku. 19 lat temu.

  • Ten o którym wszyscy myślimy, często chodził i gadał co robił. Nie wierzę,że nie powiedział innym co zrobił z tą biedną dziewczyną. Trzeba nie mieć serca,żeby Ci,którym powiedział, dalej milczeli o tym i byli po tylu latach po jego stronie.

    1
    0
    Odpowiedz
  • Dla rodziny nie ma gorszej sytuacji niż życie z taką niewiedzą gdzie jest dziecko

    1
    0
    Odpowiedz
  • Sprawa byłaby rozwiązana od razu, a odpowiedzialność nieudolnych policjantów rozeszła się po kościach i nikt za to nie odpowiedział chociaż biedna kobieta nie może pochować swojej córki i 20 lat czeka na sprawiedliwość. Straszne.

    5
    0
    Odpowiedz
  • Od listopada kamieńska Policja szuka p. Bułat.
    Tak jej szuka, że od listopada nie ma jej w rządowej policyjnej bazie zaginionych.
    wpiszcie sobie stronę.policja.zaginieni.gov.pl
    Tyle w temacie.

    6
    0
    Odpowiedz
  • Policja kamieńska jak zawsze się spisała. Ci co byli w niej wtedy nigdy nie zapłacą za brak działań i zaniedbania. Dzisiaj są na stołkach samorządowych. Prawda jest tez taka że do policji nie idą najlepsi, najbardziej wykształceni, najinteligentniejsi. Idą ci co marzą o byciu policjantem i ci bez pracy. No idziewczyny bo sie fajnie chodzi w mundurze.

    3
    0
    Odpowiedz
  • Najpierw mogli by się zebrać i postawić akt oskarżenia. Dziewczyna zniknęła, a jej telefon po kamieniu „latał”, czegoś to chyba dowodzi. Czas się w końcu wziąć za pracę i dobrać się do ich tyłków.

    3
    0
    Odpowiedz
  • Justyna nie jest zaginioną a zamordowaną, nazywajmy rzeczy po imieniu

    8
    0
    Odpowiedz
  • Justyna nie jest zaginiona tylko zamordowaną nazywajmy rzeczy po imieniu.

    0
    0
    Odpowiedz
  • Wszyscy wiedzą kto za tym stoi. Mogliby już Ci,którzy wiedzą,gdzie ją ukrył, przerwać milczenie. Niech ta matka pochowa swoją córkę i zazna odrobinę spokoju 🙁

    14
    0
    Odpowiedz
    • Justyna nie jest zaginiona tylko zamordowaną nazywajmy rzeczy po imieniu.

      1
      0
      Odpowiedz