Teren przy Głazie Królewskim wykarczowany!
Firma „Marek Moskaluk Usługi Ogrodnicze” skończyła oczyszczanie terenu z zarośli, które powoli zakrywały legendarny głaz, ponownie odsłaniając go na świat!

Głaz Królewski to głaz narzutowy z szaro-różowego granitu o wysokość ok. 3,5 m i obwodzie ok. 20 m. Dawniej głaz był trzykrotnie większy, lecz w XIX w. w dużej mierze rozłupywano go, by pozyskać materiał do budowy. Został przeniesiony z terenów wschodniej Szwecji przez lądolód, ale jego pochodzenie jest obiektem wielu legend!
Jedna z nich mówi o ogromnej ropusze, która siała spustoszenie w wodach Zalewu Szczecińskiego. Po licznych modlitwach mieszkańców bóg Trzygłów zesłał piorun, zamieniając potwora w kamień.
Inna historia opowiada o czarcie, który obiecał olbrzymowi partnerkę w zamian za zniszczenie grodu. Gdy podejrzliwy olbrzym zażądał dowodu, z wody wyłoniła się piękna postać. Jednak gdy zapiał kur, okazało się, że to sam podstępny diabeł. Rozgniewany olbrzym cisnął w niego potężnym głazem. Czart próbował uciec, zmieniając się w żabę, ale nie zdążył – kamień go przygniótł i więzi do dziś.
Według kolejnej legendy, po zdobyciu Pomorza w 1121 roku, Bolesław Krzywousty miał przyjmować defiladę swojej floty, stojąc na Głazie Królewskim.
Głaz pozostaje jednym z najbardziej intrygujących miejsc w regionie, przyciągając zarówno pasjonatów historii, poszukiwaczy tajemnic jak i miłośników pięknych widoków. Jeśli zgodnie z obietnicami burmistrza powstanie droga dojazdowa oraz ścieżka rowerowa prowadząca na Głaz, wszyscy będziemy mogli go podziwiać w pełnej okazałości.
Zdjęcia: Marek Moskaluk Facebook
Naprawdę 10 lat potrzebował aby podjąć taką decyzję?
To co robił przez te 2 kadencje skoro takie „zadanie” ujął w swoim programie?
To jakaś porażka jest….
Budował Dziką plażę. Równolegle. 10 lat
Tak sukces jak cholera i dowód ze dotrzymuje słowa. 10 lat obiecywał ze wytnie i wyciął
Po 10 latach od objęcia fotela burmistrza odnotowano sukces prawie tak galaktyczny jak kolejny pieniążek w muzeum – wycięto chwasty przy głazie.
No będzie się czym cieszyć do końca tej kadencji….
🙈🙈🙈🙈🙈🙈
Coś mi się nie chce wierzyć, że mieli pozwolenie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony środowiska. Pewnie dziabali bez żadnych kwitów.
Musieli mieć bo by taką karę dostali że by się nie pozbierali
Najgorszy burmistrz to Kuryłło. Wspiera wszystkich którzy z Kodeksem karnym na bakier. Kłamca jakich maLO. Nie dotrzymuje słowa. W urzedzie z jego prawdomówności to bajki piszą. I głupi dramatyacznie oglądajcie sesje o szczęśliwej Eli i o Rarwinie. Absolutny odlot Kuryła
Hehe ty bajki piszesz jako Gall Anonim
Moim zdaniem to powinny być organizowane wycieczki do głazu królewskiego ale trzeba przygotować infrastrukturę dla turystów i trochę zainwestować. Ale naprawdę warto ale czy nasze władze o tym wiedzą, nie sądzę, może? Ale po co coś robić lepiej brać wielki szmal i nic nie robić, a Burmistrz Kamienia Pomorskiego to do zmiany, moim zdaniem szkodzi naszemu miastu i to od lat
Na przestrzeni lat nie było lepszego burmistrza od pana Stanisława. Może chcesz powrotu poprzedniej ekipy, która zawierzyła kamień Jezusowi Chrystusowi. Obecny burmistrz przynajmniej działa i spełnia obietnice wyborcze a wiadomo że wszystkiego na raz nie da się zrobić.
A gdyby tam schody pierdyknąć, żeby można było zejść na „plażę”?
Co o tym sądzicie?
Stary Tłuczek mocno nagina rzeczywistość
W jego wypowiedziach poza lizusostwem pobrzmiewa nuta tęsknoty za czasami gdy jego idola chwalono w jedynym słusznym portalu internetowym
Jak mi nie jest przykro, że to już nie wróci – tak jak podejrzewam, że np. Guranowski nie wróci do PGK i też nie jest z tego powodu przykro
Stary tłuczku zrobiłeś mi dzień. 😂😂10 lat proszenia o uporządkowanie głazu !!!Jaki k.. park? Jana Pawła? To jest najwieksza porażka tego burmistrza. Te wizje na plac 5 marca to na razie wizje jak lipowa za 5 mln, której nikt nie zrobił i 5 mln nie widział.
Jak myślisz czemu na burmistrza mówią PINOKIO?
Co do wicestarosty to największy jego sukces to żona emerytka w ktbs za 20 tys. DNO!
Lepiej zawierzyć Gminę Jezusowi Chrystusowi jak zrobił jego poprzednik
Ja piszę o tym co było w spotach wyborczych burmistrza i dokładnie to o czym mówił jest wykonywane. Na 1 ze spotów był z wicestarostą a ówczesnym członkiem zarządu powiatu obiecywali remont ulicy Orzeszkowej i remont ma ruszyć od marca już nawet w radiu o tym mówili. Budżet nie jest z gumy nie da się wykonać wszystkiego na raz a w minionej kadencji cały czas były inwestycje. Bardzo dobrze że facet wywiązuje się z tego co obiecał. Jak ci nie pasuje twoja sprawa. Były demokratyczne wybory w których wygrał. Jak trudno ci się pogodzić z tym, że twój kandydat przegrał to startuj w następnych wyborach. Może uda ci się zdobyć kilka głosów.
Ten Burmistrz, który zawierzał gminę JCh to jak dobrze pamiętam na tę okoliczność klękał w katedrze razem z Kazią Szymańską a wcześniej ściągnął i zatrudnił Guranowskiego, prawda?
Zgadza się
Trzcine trzeba było z korzeniami jak na dzikiej plaży ale dobre i to.Kiedyś przy głazie plaża była
Urząd Morski i Wody Polskie to takie instytucje które na nic nie pozwalają więc trzeba się cieszyć, że na wycinkę trzciny się zgodzili bo i z tym bywa u nic trudno
Najpierw przedszkole nr1 potem park teraz głaz. Burmistrz spełnia obietnice wyborcze. Miał to w spocie. W marcu rusza także remont ul. Orzeszkowej obiecany w kampanii przez burmistrza i wicestarostę. Brawo tak trzymać. Burmistrz robi co obiecał i to trzeba chwalić.
Polecam gorąco wycieczki Sediną z panem Gregorym opowiada legendy o głazie i mieście z taką pasją jak mało kto ,jesteśmy z mężem co roku i w tym też planujemy.
Orzeszkowa przecież naprawiona widzialem tam jakichś cudaków
Marek 💪💪💪💪
trzcina jest tylko skoszona, więc latem będzie powtórka z rozrywki i nic nie będzie widać 😉
trzcina skoszona i gałęzie wycięte. Jeszcze poprawić drogę i będzie spoko atrakcja turystyczna
Są takie instytucje jak RDOŚ i Wody Polskie i Urząd Morski i w przypadku głazu Konserwator zabytków od każdej z tych instytucji trzeba otrzymać zgody na koszenie jak się wam wydaje zwykłej trzciny. Samo wydanie takich decyzji zwykle trwa rok lub więcej jak zarządzają Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia i decyzji środowiskowej to cały proces wydłuża się o minimum pół roku. Działanie z głazem musiało się więc rozpocząć minimum rok wstecz. Do tego trzeba wyłonić firmę z odpowiednimi kwalifikacjami musi być przy takich robotach nadzór ornitologa i konserwatora zabytków. Wiem, że może się wam wydać to głupie ale taki jest proces uzyskiwania zgód na zagospodarowanie terenu. To są absurdy, z którymi na codzień musimy się mierzyć.