Było „70” ma być „50” jest „90”. Niebezpieczny chaos na drodze – nagranie z sesji
Starosta Józef Malec nie ma łatwo. Kobiety z opozycji, radne powiatu, nie odpuszczają. Składają wnioski, interpelacje, pytają, analizują i zmuszają rządzących do myślenia i działania. Malec odpowiada a wicestarosta Krzysztof Kronenberg próbuje pomóc. Robi to niestety dość nieudolnie wywołując zdziwienie.
Wykluczenie komunikacyjne
Na ostatniej grudniowej sesji, w sprawie walki z wykluczeniem komunikacyjnym, o którym od czerwca mówi radna Dorota Jedrzejewska Motyka, Kronenberg wypowiedział się, że właściwie to nie ma wykluczenia komunikacyjnego w powiecie kamieńskim. Kontrowersyjna wypowiedź wywołała oburzenie radnych, zdaniem których, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Bezpieczeństwo na nowo wybudowanej ścieżce pieszo-rowerowej
Do radnej Jędrzejewskiej Motyki w tematach komunikacyjnych przyłączyła się radna z gminy Wolin Anna Dubrawska.
Tym razem chodzi o bezpieczeństwo na nowo wybudowanej ścieżce pieszo – rowerowej wzdłuż drogi powiatowej na odcinku Unin – Wolin. Na wysokości oczyszczalni ścieków ścieżka przechodzi z lewej na prawą stronę drogi. Radna już 15 listopada w tej właśnie sprawie złożyła interpelację, pytając o przyczyny przeniesienia ścieżki na drugą stronę drogi oraz sposoby zabezpieczenia korzystających z ruchu drogowego.
- „Równocześnie składam wniosek, o wskazanie wszelkich planowanych elementów zabezpieczenia ruchu, jakie mają być zastosowane w przedmiotowym miejscu, tak aby uniknąć ewentualnych a możliwych w przyszłości, niebezpiecznych sytuacji przy wjeździe/zjeździe z drogi powiatowej, w celu kontynuowania jazdy rowerem i/lub pieszej wycieczki.” – pisała w listopadzie radna.
Radna na sesji kolejny raz dopytuje, jak bezpiecznie mają kontynuować jazdę rowerzyści lub przechodzić na drugą stronę piesi, przy ograniczeniu prędkości dla aut jadących drogą do 70 km na godzinę. Kto o tym zdecydował? Czyje opinie ma organizacja ruchu na tym odcinku? Kto się podpisuje pod nimi?
Radna też kolejny raz prosi o analizy i opinie do stałej organizacji ruchu i znaków już zainstalowanych na drodze, ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia prędkości do 70 km/h. Od 15 listopada nie może się ich doprosić. Malec próbuje się dowiedzieć, skąd radna wzięła to „70” skoro będzie „50”. Radna, cytując w odpowiedzi pismo podpisane przez samego Malca, pyta: „Czy pan czyta, co pan odpowiada?”. Znak ograniczenia prędkości do 70 km/h stał w dniu sesji i obowiązywał.
Przy istniejącym zadrzewieniu, które maksymalnie ogranicza widoczność na drodze, radna Dubrawska wskazała na drogę hamowania pojazdu przy 70 km/h, zadała pytania czy ktoś na to zwracał uwagę przy zatwierdzaniu organizacji ruchu.
Wicestarosta Kronenberg odpowiada
I znów z „pomocą” przyszedł wicestarosta Kronenberg, do którego zwróciła się radna jako do fachowca, zapewne mając na myśli fakt iż jest byłym policjantem. Kronenberg stwierdził, że nie pamięta jaka jest droga hamowania pojazdu przy prędkości 70 ani przy 50, ani przy 90. Pamiętać może nie musi, ale wiedzieć, że jest szalona różnica, powinien.
Obracanie znaków drogowych
Ostatecznie rządzący w powiecie stwierdzają, że organizacja ruchu jest tymczasowa, bo ścieżka pieszo-rowerowa jeszcze nie jest odebrana, a znaki ograniczające prędkość do 70 km/h postawił wykonawca i odpowiada za to.
Kilka dni po sesji znaki zostały obrócone (zdjęcia z 30 grudnia), tak aby dla jadących drogą kierowców nie były widoczne. Kto to zrobił? Na czyje polecenie? Nie wiemy.
Co to spowodowało? Ścieżka jest dopuszczona do ruchu, nie jest zamknięta na wysokości przejścia z jednej strony na drugą. Za to kierowcy nie tylko nie mają ograniczenia do deklarowanych 50 km/h, czy chociażby spornych 70 km/h, ale mogą jechać z maksymalną prędkością 90 km/h. Co na to policja? Wszak jest stroną akceptującą organizację ruchu.
Problemy z udzieleniem odpowiedzi
Jako Redakcja zwróciliśmy uwagę na jeszcze jedną rzecz. „Korespondencja” między radną a starostą trwa od 15 listopada, gdyż w tym dniu radna złożyła interpelację. Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym interpelacje i zapytania składane są na piśmie. Starosta, lub osoba przez niego wyznaczona, jest zobowiązana udzielić odpowiedzi na piśmie nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania interpelacji lub zapytania.
Treść interpelacji i zapytań oraz udzielonych odpowiedzi podawana jest do publicznej wiadomości poprzez niezwłoczną publikację w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej powiatu, oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty. Publikacja zapytań i odpowiedzi nastąpiła ze złamaniem przepisów ustawy bo z trzytygodniowym opóźnieniem, czyli 20 grudnia 2024 roku, w dniu sesji i jak wskazuje metryczka dokumentu, o godzinie 13.09, czyli w czasie trwania sesji.
A kto to jest ten co siedzi koło Dubrawskiej? Dlaczego się nie odzywa?
Emeryci myślą że im wszystko wolno
Myślę że co do Malca to nie jest kwestia wieku ale mentalności. Jeżeli ktoś całe życie myślał ze może być jak za PRL i że tak mu pasuje to nigdy nie wyjdzie poza te ramy. On nie czai co to jest jawność życia publicznego bo został mentalnie wPRL . On nie wie że cos trzeba uzgadniać znaleźć rozwiązanie wspólnie z radnymi. On mentalnie wie ze uzgadniał sam ze soba i tak jest ok. Tu jest problem. Nie w wieku. Znam wiele osób które są młodsze a myślenie dokładnie jak z poprzedniej epoki. Zresztą jak ma myśleć Kronenberg skoro zawsze myślał jak komendant kazał bo hierarchia.
Ludzka głupota nie zna granic brak pasów oświetlenia.Przedewszystkim powinny być pasy i światła postawione oświetlona droga rowerowo piesza.Nawet zmniejszenie prędkości nic nie da zima gdzie jest ciemno ludzie ubierają się na ciemno i za drzewa będą chcieli przejść to ciężko widać.
Najlepszą fuchę to ma Kwiatkowski z zarządu dróg. Ci się napieprzają a on siedzi i milczy chociaż to droga powiatowa. Teraz kocha tę władzę która jest a gdyby się zmieniła to też się dostosuje i będzie ją kochał.
Do pupci-dupci: Jesteś super. Nie ważna płeć, ale liczą się uczucia… podaj swoje IP.
Jeżeli rowerzysta będzie wjeżdżał na drogę zza tego drzewa na zdjęciu to gratuluje pomysłu:
– projektantowi
– staroście
– inspektorowi nadzoru.
Przecież on jest kompletnie niewidoczny!!! Myśli tam ktoś? Halo?
To mówicie, że policjant z 25 letnim stażem nie widzi różnicy między hamowaniem jadąc 50 na godzinę czy 70 na godzinę? Te sesje są lepsze niż kabaret 🙂 🙂 Czy to znaczy, że po mieście też mogę jeździć nie 50 a 70 na godzinę?
I bardzo podoba mi się odpowiedź, że pan starosta przeanalizuje czy tam mam być 50 czy 70. Przypomnę, że obecne 70 jako inwestor przebudowy drogi wprowadził ten sam pan starosta, który teraz będzie to analizował. Czyli wcześniej nie analizował?
To naprawdę jest kabaret. Szkoda tylko, że taki drogi.
Panów Starostów i Celinę trzeba na rowerach jako testerów puścić to może znajdą bezpieczne rozwiązanie
Ale w sezonie, większy ruch 😉
A Mądrecki były policjant trzeba było zapytać o drogę hamowania
Pan Sito również były policjant
Im bliżej piekarza, tym większe świństwo zagraża
Mądrecki moze zabierać głos tylko jak ma zgodę Drozdowo za
Starosta. Emerytura z ZUS+ wynagrodzenie! Vice,( KK) emerytura resortowa+ wynagrodzenie za ” ciężką” pracę! Ciekawa mikstura. Brawo Wyborcy! Żal mi Waszej roztropności. Ja goła pupcia.
Do anonima z 10.39
Zawsze tu sie można czegoś dowiedzieć. Nie wiedziałem ze Kronenberg był od ruchu drogowego. To krótka ta jego pamięć no ale cóż chłop juz od lat na emeryturze.
Radni niektórych gmin mogliby sie uczyć od radnych kobiet z powiatu ze trzeba składać interpelacje a radni Kamienia jak nie dać się zbywać głupia odpowiedzią Kuryłły i jeszcze na końcu powiedzieć „dziękuje”. To już lepiej nie zadawać pytań wcale skoro nie stać na walkę o logiczną i prawdziwą odpowiedź.
Dla Pani Dubrawskiej szacunek za odporność psychiczną i próbę wytłumaczenia kolegom z rady sprawy prostej jak drut
Teoretycznie ograniczenie prędkości nawet do 30 km/godz. być może zapewni bezpieczeństwo, ale praktycznie progi spowalniające po obu stronach były by najlepszym rozwiązaniem. Znaki ograniczające prędkość mogą być po prostu lekceważone przez kierowców lub dewastowane przez wandali.
Postawa radnego Kronenberga dość kuriozalna. Nic nie wiem, nic nie pamiętam.
Niezbyt dobre świadectwo po ponad 25 – letnim doświadczeniu pracy w Policji, w tym bycia Naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim.
Dobre, zaraz zwala na Dubrwską że to przez nią jest 90. Typowe myślenie dla NGNP
Malec ma już demencję! Na emeryturę wnukami się zająć a nie siedzieć na dup… I nic się nie angażować za 20tys miesięcznie! Brawo Dubrawska tak trzymajcie!
Malca będzie widać zza drzewa Celińskiego też 😉.Sprawdzali we dwójkę i dlatego dopuścili przejście do ruchu.
Brawo Anka. Jesteś moją bohaterką. Pięknie ich rozprowadziłaś z tematem. Takich radnych nam potrzeba, nawet gdyby mówili „Dubrawska się czepia”. Czepiaj się. W słusznej sprawie trzeba i warto.
Wrażenie robi zdjęcie pod tą składanką w dniu sesji i 30 grudnia. Czy ktos sobie wyobraża rowerzystę za tym drzewem? Rowerzysta albo jest kompletnie niewidoczny a widać tylko koła , albo jesli ma być widoczny musi przednie koło wystawić na jezdnię czyli już jest zagrożenie wypadkiem. Kompletny brak wyobraźni projektujących? Czy zadziałało „ rób pan później będziemy myśleć” ?
Kazdy powinien wesprzeć Dubrawską, a porównanie ze na terenach zabudowanych tez sa przejścia dla rowerzystów na drugą stronę, jest wkurzające. Przecież na terenie zabudowanym jest właśnie 50 !!!! O to walczy Dubrawska. Co to za argumenty panowie. Bo to własnie Panowie się mądrują. Celina.
To walczy radna i zobaczcie co się dzieje, jaki mur. Wyobraźmy sobie ze to walczy szary zwykły obywatel. Bez szans. Ale fakt radni policjanci milczą, chociaz ponoć są w opozycji. I to komendant Sito. No nie Panowie do roboty. Dlaczego nikt nie wsparł Pani Ani?
Może warto zwrócić uwagę, że na prawo od jedynej kobiety, która walczy o bezpieczeństwo ludzi siedzi TRZECH!! Byłych policjantów. Dwóch milczy trzeci nic nie pamięta. No co za przypadek.
Przykre że Starostwo dostosowuje się do poziomu Gminy Kamień, jest to karygodne by tak traktować sprawy mieszkańców. Rozumiem wysokie pensje Malca i Kronenberga ale Panowie zacznijcie coś działam na rzecz mieszkańców a nie traktujecie te 5 lat w samorządzie by się dorobić.
Przykre jest też że z szanowanego policjanta Kronenberg stał się pośmiewiskiem któremu nie przeszkadza że funkcjonuje w środowisku przestępczym.