Historia dworca w Wysokiej. Co dalej z niszczejącym budynkiem?
Wysoka Kamieńska. Tę miejscowość znają wszyscy mieszkańcy powiatu kamieńskiego. Zna ją też wielu turystów zmierzających nad morze i kuracjuszy przyjeżdżających na leczenie uzdrowiskowe. To ważny węzeł kolejowy w gminie Golczewo, na trasie Szczecin Dąbie – Świnoujście. Tu przesiadają się podróżni jadący w kierunku Kamienia Pomorskiego i dalej nad morze.
Perony są częściowo odremontowane. Nie straszą podróżnych. O perony w Wysokiej zadbał właściciel, czyli koleje państwowe. Jeśli nie wieje, można się nawet trochę schronić pod dachami wiaty. Niestety, wiaty znajdują się na otwartym terenie. Gdy zacina wiatr, a zimą wiatr ze śniegiem czy deszczem, bardzo to utrudnia pasażerom czekanie na pociąg. Dobrze jest, gdy pociąg się nie spóźnia. Czasami zmarznięci podróżni spędzają na peronach kilkadziesiąt minut.
Niestety nie ma gdzie się schronić. Każdy, kto wyjrzy przez okno pociągu, widzi budynek, który czasy świetności ma dawno za sobą. To były dworzec kolejowy. Budynek jest zamknięty od wielu lat. Otwory okienne zabite paździerzowymi płytami.
Trochę historii

PKP zaplombowało dworzec i nie wpuszczało podróżnych już w 2011 roku. Powodem był brak pieniędzy. Niektórzy pamiętają czasy, gdy na zamkniętym budynku wisiało obwieszczenie przedstawiciela zarządu PKP, który tłumaczył powody swojej decyzji:
„Dworce służą pasażerom i przewoźnikom. W krajach Europy istnieje opłata dworcowa wnoszona przez przewoźników. W Polsce są oni zdecydowanymi jej przeciwnikami. Chcą korzystać z dworców i nie płacić za to. Nie godzimy się na taki dyktat. Dworce zbudowano przecież z myślą o klientach, z których utrzymują się kolejowi przewoźnicy. Prosimy o zrozumienie i wybaczenie. Prosimy także o społeczny nacisk, by dworce takie jak ten znalazły wreszcie źródło pokrycia kosztów ich utrzymania. Jeśli zmienią się warunki prawno-finansowe, ponownie udostępnimy dworzec przewoźnikom. Dziś z wielką przykrością musimy go zamknąć.”
- Zamknęliśmy dworzec, ponieważ nie mamy pieniędzy na jego utrzymanie – mówiła w 2011 roku przedstawicielka PKP. – Dworzec pozostanie zamknięty do odwołania. Nie dostajemy żadnych pieniędzy na jego utrzymanie. Gmina nam w żaden sposób nie pomaga, chociażby w jego sprzątaniu. Budynek jest zdewastowany, nikt nie chce otworzyć w tym miejscu ani kasy biletowej, ani punktów handlowych. Musimy płacić podatek z tytułu nieruchomości, ogrzać go, zapewnić wodę, odśnieżać. A to wszystko wiąże się kosztami.
Ta wypowiedź spotkała się wówczas z natychmiastową reakcją władz gminy.
- Możemy im pomóc, ale nie będziemy ich wyręczać – mówił ówczesny zastępca burmistrza Józef Malec, mieszkaniec Golczewa, a od 2014 roku starosta kamieński. – Gmina nie została poinformowana o zamknięciu dworca. Oni powinni poczuwać się do obowiązku, by utrzymać swój obiekt. Wysoka Kamieńska to bardzo istotny węzeł komunikacyjny, z peronów korzysta mnóstwo osób. PKP przez 15 lat nic nie zrobiło, by go na bieżąco utrzymywać. Wznowimy z nimi rozmowy. Mamy nadzieję, że będą gotowi. Do tej pory nie wyrażali takich chęci.
Przedstawiciele PKP S.A. przekazali więc, że są gotowi do rozmów. Są gotowi również do przekazania dworca samorządowi, np. na cel publiczny.
Sukces gminy, który zakończył się na planach
Włodarze gminy przejęli dworzec PKP i ogłosili swój sukces. Radni podjęli w 2013 roku uchwałę o bezpłatnym przejęciu od PKP prawa użytkowania wieczystego gruntu działki nr 439/15 o pow. 0,1304 ha oraz prawa własności posadowionych na nim budynków użytkowych położonych w Wysokiej Kamieńskiej przy ul. Kolejowej 3 wraz z towarzyszącymi urządzeniami infrastruktury technicznej.
Pomysłów na zagospodarowanie nieruchomości było wiele: budynki gospodarcze planowano przeznaczyć na magazyny, główny budynek na infrastrukturę dla lokalnej komunikacji, na lokale użytkowe i komunalne, a grunt na parkingi. Na pomysłach niestety się skończyło.
Aktualny stan
Minęły lata, budynek przejęty przez gminę, a podróżni nadal marzną na zewnątrz. Były dworzec straszy swoim wyglądem. Puste butelki wkoło obskurnego budynku, wybite szyby w oknach, brud, zaniedbanie, jednym słowem rudera – to obraz gminnego budynku w Wysokiej Kamieńskiej w powiecie kamieńskim. Ten budynek to nie tylko problem podróżnych, ale i wizerunku całej miejscowości.
Nadzieje na zmianę
Niedługo posiedzenie Rady Miejskiej w Golczewie. Jak już pisaliśmy w artykule o aktywności radnych w gminie Golczewo, radni o nic nie pytają, nie wnioskują na piśmie, nie składają interpelacji. Nie mają żadnych problemów. Za to mają je mieszkańcy. Może tym razem ktoś zapyta o budynek byłego dworca. Z Wysokiej Kamieńskiej mandaty uzyskało dwoje radnych z KWW obecnego burmistrza Macieja Zielińskiego, Robert Stefańczyk i Agnieszka Pawełczyk. Liczymy też na starostę kamieńskiego Józefa Malca. Mamy nadzieję, że nie zmienił swojego zdania o obowiązkach właściciela budynku. Dworzec w Wysokiej Kamieńskiej to często pierwsze miejsce, które wita turystów i kuracjuszy z Polski w powiecie kamieńskim.
Wizytę naszej redakcji Kamień PLUS podsumowała pani czekająca na transport przy dworcu:
- Tu nic nie ma. Tu diabeł mówi dobranoc.
Naprawdę taki stoi i się marnuje. Jakiś czas temu jechałam z małym dzieckiem okazało się że musimy czekać na pociąg bo jest opóźniony. Deszcz wiatr wszystko zacinało z każdej strony to jest tragedia czekać w taką pogodę w takim miejscu sporo miesięcznym dzieckiem na rękach.
Gdzie jest kamieński społeczny opiekun zabytków?
Chwali się nie zakonserwowanym toporkiem z niewiadomo od kogo i skąd, czyżby nielegalne poszukiwania?
Jeżeli gmina przejęła ten obiekt na mieszkania to gdzie postępy w jego zaadaptowaniu? Jakaś koncepcja, dokumentacja? Ktoś, coś?
Porażka…. porażka i wstyd.
Jak dobrze że przypominacie temat braku miejsca dla podróżnych w Wysokiej!
Przez tyle lat w minionym wieku spędziłam wiele godzin w ciepłym bufecie tego dworca. Było ciepło, niedrogo, smacznie. Pociągów było dużo, pasażerów też. Teraz jak wykluczenie komunikacyjne dotyczy prawie całego powiatu kamieńskiego zostaje nam pociąg. Nie wszędzie dociera ale przez peron w Wysokiej możemy dojechać do całej Polski dlatego pkp powinno wybudować wiaty dla podróżnych. A Golczewo niech się wstydzi za bałagan i brak pomysłu na budynek. Zabytek przecież.
Wielkie podziękowania za ten artykuł. Dojeżdżam do pracy , jestem codziennie na peronie gdzie nie ma gdzie schować się przed wiatrem i zacinającym deszczem.