Od Czytelników: Nieprzejezdne i mroczne os. Bolesława Prusa i „wzmocniona” ul. Makuszyńskiego
Trwa przebudowa ul. Orzeszkowej, a co za tym idzie, zwiększył się ruch na sąsiednim os. Bolesława Prusa, które przez wielu Mieszkańców wykorzystywane jest jako droga alternatywna, w celu ominięcia „pola minowego” na ul. Orzeszkowej. Niestety zwiększony ruch spowodował przyspieszoną degradację już wcześniej mocno zniszczonych dróg na osiedlu. Drogą alternatywną jest też ul. Makuszyńskiego — tam czekają inne niespodzianki.
Do naszej redakcji zgłasza się wielu Mieszkańców okolicy, którzy alarmują, że od czasu rozpoczęcia przebudowy ruch przez osiedle Bolesława Prusa wzrósł kilkukrotnie. Szczególnym problemem mają być ciężkie pojazdy wykonawcy, które z każdym przejazdem pogłębiają dziesiątki dziur na osiedlowych drogach. Niektóre z dziur mają kilkadziesiąt centymetrów głębokości.






Dodatkowym problemem są egipskie ciemności panujące na osiedlu.
— Wjeżdżając na Osiedle Bolesława Prusa od strony miasta czy od Dino w połowie osiedla brakuje oświetlenia. Jest w tym miejscu drastycznie ciemno. Aż strach przedostać się do ulicy Orzeszkowej, np. po zakupy. Bo mamy wrażenie, że albo jakieś zwierzę wyskoczy z tych zarośli, albo wpadniemy w kałużę — pisze jeden z Mieszkańców.
Kolejny wskazuje na niebezpieczeństwo związane z dziećmi chodzącymi tamtędy do szkół.
— Ostatnio rano jechałem do pracy i skupiony byłem na unikaniu dziur. Z naprzeciwka jechał dostawczak i jego kierowca też był skupiony na unikaniu dziur. Zaraz obok szła grupka dzieci, która również była skupiona na unikaniu dziur. Całe szczęście, że oświetlali sobie drogę telefonem to byli widoczni. Ale skończy się na dzwonie, albo ktoś kogoś tam prędzej czy później potrąci.
Poniżej zamieszczamy zdjęcie nadesłane przez Czytelnika wykonane w centrum osiedla Prusa. Nic nie widać? No właśnie. Po przyjrzeniu się widać w ciemnościach „wszędobylskie” dziury.

Co ciekawe, już podczas lipcowego spotkania z Mieszkańcami poświęconemu przebudowie ul. Orzeszkowej, dowiedzieliśmy się, że Mieszkańcy osiedla Bolesława Prusa wnioskowali o doświetlenie osiedla. Niestety jak widać bezskutecznie. Dowiedzieliśmy się wtedy też, że wzmocniona miała być nawierzchnia na ul. Makuszyńskiego (wiodąca przy torach do Przedszkola Publicznego nr 2), co pomogłoby rozładować ruch na osiedlu Prusa. Poniżej zamieszczamy zdjęcia „wzmocnionej” drogi.


Na czym polegało więc wzmocnienie? Na „wyjeżdżeniu” w trawie równie nierównej drogi jak już istniejąca. Jest to jakiś pomysł, a kierowcy mają wybór gdzie zgubić zawieszenie — na osiedlu Bolesława Prusa, na ul. Orzeszkowej, lub na ul. Makuszyńskiego (tutaj do wyboru są aż dwie trasy).

Ta budowa jest jakaś przeklęta.
Niczego Inwestor (jak to dumnie brzmi) nie nauczył się przy pierwszym potknięciu Wykonawcy z tzw. organizacją ruchu?
Naprawdę Malec z Kronenbergiem nie widzą żadnego problemu jaki dotyka mieszkańców?
Komentarz usunięty ze względu na złamanie regulaminu.
Don Stanislaw zwyczajnie wszystko i wszystkich ma w poważaniu. Lub też jest ślepy (nie można tego wykluczyć, więc się nie czepiam). Widziałem jak odwoził córkę na pociąg w Jarszewie. Ostatnie 50 metrów przed stacją wymaga samochodu terenowego lub kajaka (w zależności od pogody). Łon nie zauważył. Może ma grupę inwalidzką a my się czepiamy.
Kto tam jest wykonawcą, przypomnijcie mi proszę
Bo to jest właśnie Kamień Pomorski. Burmistrz zamiast zajmować się ludzkimi problemami woli lawirować w sprawie zadłużenia PGK, parku Jana Pawła II i innych tematów zastępczych a ludzie mieszkają jak cygany. Czy ten człowiek zwany burmistrzem kiedyś był na tym osiedlu? Czy widział organizację ruchu na Orzeszkowej? Przecież tam powinna przyjechać telewizja. Co za czubek pozwala na coś takiego? Dramat, syf brud smród i ubóstwo. Gratuluję nowym radnym, czym wy się dzieciaki zajmujecie?
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że ani on ani tzw. jego zastępca
O jakiej organizacji ruchu mówisz. O tych znakach określających kto ma pierwszeństwo gdzie pomiędzy znakami jest zakręt i nie widać, czy z przeciwka coś jedzie? W ten sposób samochody na podporządkowanych kierunkach mogą wiecznie stać bo nie widać, czy na pierwszeństwie ktoś jedzie.
A może mówisz o tym, że jedziesz na pierwszeństwie, ale na drodze stoi, albo jedzie na Ciebie koparka czy wywrotka?
Staram się nie jeździć już ul. Orzeszkowej, bo skończył mi się zasób przekleństw pod adresem osoby zarządzającej tą przebudową – Kto zapłaci za zniszczone zawieszenie auta – Pytam ??!! Tam 20km/h to za dużo ! Współczuję ludziom, którzy muszą codziennie dojeżdżać z Wyspy…
Drogi są tragiczne w Kamieniu Pomorskim i czym tutaj się ma chwalić Burmistrz, niczym!
Ulica Prusa wygląda jak krajobraz księżycowy.
Artykuł nie z „dupy „ a bardzo aktualny! Anonim z godziny 21:21 czytaj uważnie! Tu chodzi o bezpieczeństwo, a raczej jego brak.
a co to za stare zdjęcia przecież jest nowa droga do przedszkola. Artykuł z d..py
Kolejny raz piszecie dużo nieprawdy. Dlaczego wskazujecie dwie drogi przy torach jako drogi gminne. Ta są działki prywatne i niedrogowe po prostu ludzie wyjeździli drogi na prywatnych dzikach przy torach. Tam nigdy nie było drogi. Widzę, że gmina wyszła naprzeciw osobą dowożącą dzieci do przedszkola i zrobiła przejazd z Prusa do Makuszyńskiego. (super sprawa) i jeszcze widziałam, że przywieźli materiał do naprawy Prusa. Stajecie się jak pomarańczowy i piszecie kłamstwa!!!!
Chyba zrobili to dziś po pojawieniu się artykułu 🤔🤔🤔 mieszkam na ul. Orzeszkowej w Kamieniu Pomorskim, i jako mieszkaniec twierdzę że ta droga to istny dramat. A z tego co obserwuję, to będzie jeszcze gorzej.
Dramat, ale Orzeszkowej jest w przebudowie i trzeba zęby zacisnąc. Ale Prusa wygladała ładnie do pierwszej ulewy, teraz znowu dziury, ze koła można pourywać. Alternatywą była Kombatantów RP, ale tam powoli podobny krajobraz sie robi, a materiał od 2 tygodni leży pod dębem i ktoś go podkrada, widać jak byk.
A miało być tak pięknie, podobno w Kamieniu Pomorskim są wspaniałe drogi ale zapewne tylko zdaniem pana Burmistrza Kamienia Pomorskiego