Odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
W poniedziałek, 13 stycznia br., w Starostwie Powiatowym w Kamieniu Pomorskim odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Głównym celem spotkania było omówienie sytuacji związanej z zagrożeniem powodziowym na terenie powiatu kamieńskiego, spowodowanym cofką wynikłą z silnych wiatrów nad Bałtykiem. Szczególnie dotknięta została droga powiatowa prowadząca na Wyspę Chrząszczewską, która uległa częściowemu zalaniu i to na niej skupiły się obrady.
Spotkanie odbyło się w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kamieniu Pomorskim pod przewodnictwem starosty kamieńskiego Józefa Malca. Wzięli w nim udział m.in.: Krzysztof Kronenberg wicestarosta kamieński; Leszek Szefliński zastępca burmistrza Kamienia Pomorskiego; st. bryg. Roman Pikulski komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kamieniu Pomorskim; bryg. Robert Cyburt zastępca komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej; asp. sztab. Paweł Sobczak zastępca naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji; st. sierż. Piotr Przychodzień asystent ds. prewencji Komendy Powiatowej Policji; Wojciech Leszczyński dyrektor Regionalnego Zarządu Zlewni w Gryficach – Polskie Wody; Michał Fijałkowski kierownik Nadzoru Wodnego w Kamieniu Pomorskim – Polskie Wody oraz Marcin Kwiatkowski dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kamieniu Pomorskim.
Podczas posiedzenia omówiono bieżący stan zagrożenia oraz podjęte środki prewencyjne. Zdecydowano o wzmożonym monitorowaniu poziomu wody w rejonie drogi Chrza̧szczewskiej oraz o zabezpieczeniu trasy przed dalszym zalaniem za pomocą worków z piaskiem. W razie dalszego pogorszenia sytuacji, służby ratunkowe, w tym straż pożarną i policję, postawiono w stan gotowości.
Źródło: Powiat Kamieński
Świetny komentarz z 10.12. Tak było!
Teraz drodzy Czytelnicy przetłumaczę Wam to na język polski:
W poniedziałek, 13 stycznia br., w Starostwie Powiatowym w Kamieniu Pomorskim odbyło się Posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Po polsku: Zebraliśmy się w poniedziałek bo co prawda cofka jest od soboty ale w sobotę i niedzielę mamy wolne.
Zdecydowano o wzmożonym monitorowaniu poziomu wody w rejonie drogi Chrza̧szczewskiej
Po polsku: usiądziemy i popatrzymy. Przecież wiadomo, że już woda będzie się cofać. Wystarczy poczekać.
oraz o zabezpieczeniu trasy przed dalszym zalaniem za pomocą worków z piaskiem.
Po polsku: drogę i tak już zalało więc teraz tą zalaną ogrodzimy workami z piaskiem
W razie dalszego pogorszenia sytuacji, służby ratunkowe, w tym straż pożarną i policję, postawiono w stan gotowości.
Po polsku: tego akurat nie da się przetłumaczyć. Straż jest na nogach od 48 godzin a Policja jako pierwsza informowała na fb o problemie. Ale zawsze Powiat i Gmina mogą się podpiąć pod ich pracę.
🙂
dupa tam
Do goscia z 21.40
A bo też d… zawracają ci mieszkańcy. Przeczekaliby chociaż weekend
w ogóle po co dzwonią, ktoś karetki potrzebuje? To nie jest ważne, niech zadzwoni jak woda opadnie po weekendzie, naaara!
Aby nie telefon mieszkańca na straż wieczorem w sobotę to by chyba władze nie zauważyły problemu. Bo już była droga prawie nieprzejezdna.
Czuję rozczarowanie tą władzą powiatową. Wydawałoby się że facet ze służb policji powinien chociaz umieć zarządzać kryzysowo. Kronenberg dzisiaj sie obudził gdy woda zeszła a oni ją bedą monitorować. Dziękuję wszystkim mieszkańcom wyspy że potrafimy o siebie zadbać i siebie wspierać. Dziękujemy kołu gospodyń wiejskich Chrząszcze wianki ze zaopiekowały się nami. I właścicielowi ciągnika.
ja na ten przykład doceniam nasze kochane władze, które zawsze stoją na wysokości postawionych sobie zadań. I jeszcze bardziej docenię tych drani w referendum!
zaczęło się – powiedział sam do siebie Stanley. Nie było to nic odkrywczego, woda była w Zalewie od zawsze, ale ostatnio znowu było jej więcej. Stanley jako jednogłośnie wybrany przez lud pomazaniec, który stoi na czele miasta i gminy wziął zbyt poważnie swoją rolę. W sumie to nikt już go nie traktuje poważnie, ale teraz każdy mógłby się nabrać.
Ubrany w swój płaszcz, skrojony przez Pabla stał teraz dumnie na murach Kamienia Pomorskiego, wybrał fragment, który akurat nie grozi zawaleniem. Jego nos odważnie zasysał i wydmuchiwał wilgotne powietrze, tak mocno, że można było odnieść wrażenie, że cały sztorm to wina tylko tych dwóch dziurek w nosie. Minę miał taką jak zawsze, idealną do zdjęć, czyli bez wyrazu. Myślał sobie:
Stanleyu, żeby zrozumieć fale, trzeba być falą, myśleć jak fala, wejść w falę, być z nią, poznać jej zwyczaje…..
Te rozmyślania przerwał Piramidogłowy stojący obok: Stanley daj spokój, właśnie dzwonił Łysy, że ma obrane pomarańcze w domu i mamy nie udzielać tej niebieskiej kropce żadnych wywiadów bo był zajęty używkami i nie miał czasu nic Ci wymyślić. Złaź z tych murów, przecież obaj wiemy, że mogą walnąć w każdej chwili!
Woda opadnie wszyscy zapomną. Za rok powtórka
Jadwisiu, zalało nas
Woda opadnie a Starosta wraz z Radą podtrzyma swoje dotychczasowe stanowisko, że nie ma ekonomicznego uzasadnienia remontu naszej drogi. Dziura na dziurze. Ale co tam. Panie Starosto o drogi powiatowe w swoim miejscu zamieszkania też Pan tak dba?
Nie, no w Golczewie elegancko drogi powiatowe są ogarnięte. Zupełny przypadek, prawda?
Działa sie gdy jest kryzys a nie gdy on się kończy. A teraz nie pierdoły z budżetu, ale z tych milionów z pożyczki rozwiązać problem tej drogi. lepiej od nasiadówek nie będzie
Uuuu TVN był. O to Kuryłowy sie tam musiał prężyć. Pewnie myślał ze go pokażą i bedzie się lansował.
Piramidogłowy powinien siłą swojego wielkiego mózgu przesunąć tą wodę, najlepiej na tych bogaczy z Dziwnowa!
Szkoda ze sie jutro nie zebrali. To już bez znaczenia. Gdzie byliście w sobotę mędrcy?