Zła passa przeszłością. Gryf wyszedł dziś żądny krwi – 7:1

Sobota, 13 września 2025 roku, przejdzie do historii Gryfa Kamień Pomorski jako dzień wielkiego przełamania. Po trudnym początku sezonu w IV lidze, zakończonym serią porażek i tylko jedną strzeloną bramką, piłkarze z Kamienia Pomorskiego odmienili losy rywalizacji w spektakularny sposób.

Na własnym boisku Gryf rozgromił AP Gavia Choszczno aż 7:1, pokazując ofensywną siłę, determinację i skuteczność. Goście nie mieli szans — gospodarze byli bezlitośni i akcja za akcją budowali prowadzenie. Kibice mogli w końcu cieszyć się widowiskiem pełnym bramek, a zawodnicy udowodnili, że potrafią walczyć i sięgać po wysokie zwycięstwa. Tym samym kamieńska drużyna nie zamyka już tabeli, przeskakując na 16., przedostatnie miejsce.

Bramki dla gospodarzy zdobyli:

• Kamil Bogusz 6′
• Jakub Nowacki 16′
• Marcel Kasprzak 40′
• Jakub Nowacki 42′
• Kamil Bogusz 60′
• Kosta Karaman 63′
• Mariusz Kostur 75′

Prezes Gryfa, Honorat Terczyński kieruje również parę słów do „Młodego Gryfa”, względem swojej ostatniej wypowiedzi:

Bardzo doceniam wspaniałą młodzież z „Młodego Gryfa”, która jest zawsze mile widziana na trybunie i może liczyć na wsparcie klubu. Moje słowa krytyki były skierowane tylko i wyłącznie do „Fanatyków Gryfa”, którzy nas obrażali wulgarnymi słowami — a zawodnicy zostawiają dla nich to, co mają w życiu najcenniejsze, czyli swoje zdrowie. Kibicem się jest, a nie bywa. Jak jest dobrze, to brawo, a jak źle to od razu atak. Nie pozwolę na wyzywanie i obrażanie zawodników. Zdecydowanie wolimy przeznaczyć pieniądze na doposażenie „Młodego Gryfa” w bębny i nie tylko, zamiast na kary finansowe.